W trakcie kampanii wyborczej do parlamentu w Czechach firma Lego zażądała od Czeskiej Partii Piratów (PP-CZ) zaprzestanie rozpowszechniania jednego z ich spotów wyborczych. PP-CZ zastosowała się do tego żądania ale jednocześnie je zaskarżyła do sądu w Pradze. W międzyczasie film oczywiście można obejrzeć na youtubie. Ciekawy przykład tego jak prawa autorskie i znaki towarowe mogą być użyte do cenzurowania ściśle politycznych wypowiedzi, w tym wypadku dotyczącej walki z korupcją. Jesteśmy otoczeni rzeczami wytworzonymi przez kogoś - jeśli by każdy wytwórca miał prawo zakazać użycia swoich wyrobów w kontekscie politycznym to przecież nic by się nie dało nakręcić.
Słyszałem, że, trochę na zasadzie efektu Streisand, modne stało się fotografowanie piratów na tle figurek Lego.
Słyszałem, że, trochę na zasadzie efektu Streisand, modne stało się fotografowanie piratów na tle figurek Lego.