Wednesday, 5 December 2012

Tłumacz Palikota przeinacza słowa zaproszonych piratów


Na spotkaniu dzień wcześniej ostrzegaliśmy naszych zagranicznych kolegów - ale cóż nie posłuchali. A Palikot w swojej prześmiewczej formie - zaprasza piratów na spotkanie - a na wspólnej konferencji prasowej mówi nie tylko o własności intelektualnej, które to określenie u każdego pirata wywołuje wysypkę, ale ciągnie dalej:
Wszystkie inne formy własności, wszystko co jest jakimś copyrightem
Do tego podstawia tłumacza który przez całą konferencję uparcie ciągnie tą konfuzję tłumacząc 'copyright' na 'prawo własności':
They will touch copyright.
przetłumaczone na:
Będą one dotyczyły praw własności.
(około 7:26)
In the same way as the free flow of information is stopped by copyright laws at the moment.
przetłumaczone na:
I mamy świadomość tego, że swobodny przepływ informacji w internecie jest powstrzymywany przez copyright, przez prawa własności.
(10:37)
And in the same way a free flow of ideas is blocked by copyright legislation at the moment.
przetłumaczone na:
I te copyrighty, prawa własności również stoją na przeszkodzie swobodnemu przepływu idei, patentów.
(10:55)

Rozróżnienie copyright i prawa własności to podstawowa sprawa dla piratów, to jest to od czego się ten cały ruch zaczął. Artykuł europosła piratów formułuje to bezpośrednio: Copyright Is Not Property. Ja osobiście uważam, że walka o precyzyjniejsze myślenie jest chyba największą wartością jaką piraci wprowadzają do polityki. Copyright jest czasowym monopolem na kopiowanie, w polskim prawie odpowiednikiem są autorskie prawa majątkowe, które po uwzględnieniu dozwolonego użytku również ograniczają właśnie rozpowszechnianie utworów.  Prawo własności dotyczy rzeczy fizycznych, które istnieją tylko w jednej kopii, w jednym określonym miejscu na świecie.  Informacja nie jest rzeczą - jest bytem abstrakcyjnym, a po skopiowaniu jej pierwotny egzemplaż nie znika - tak samo jak odpalenie świeczki od drugiej świeczki nie pozbawia jej właściciela światła.

The Dusty Wyndow Blog (Natheer Halawani) / CC BY-NC-SA 3.0
  Czyżby to jakaś nowa prowokacja Palikota?

2 comments:

  1. I just noticed your reference. i admire people like you, we desperately need people to abide by the lowest standards of copyright protection at least. Thank you ~~

    ReplyDelete